Kremowa chmurka obiecuje rozkosz. Stoi i kusi. Przypomina obłoczki, które wylatywały z kapelusza w Dolinie Muminków i można się na nich było zabrać do nieba. Jak już się uda. Niestety jest kapryśna i czasem trzeba za Filifionką krzyknąć: "O, jaka piękna katastrofa!" i pogrzebać marzenia o niebie. Przynajmniej tym razem...
Drugi rok blogowania minął...
Nie będę robić podsumowań. Wiem, że lubię Tarzynkowo, jest dla mnie ważne. Skoro pomyślałam o nowej świeckiej tradycji, czyli przysmaku na urodziny blogu, to może warto ją stworzyć. Kremowa chmurka - mus chałwowy jest jak najbardziej godzien, by świętować nim 2. urodziny. Obłędny, kapryśny, wart starań i grzechu.
Mus chałwowy
- 600 ml śmietanki 30%
- 250 g białej czekolady
- 100 g chałwy
Schłodzoną śmietankę wlać do miski. Poczynając od wolnych obrotów miksera cierpliwie ubijać (jak najbardziej można ręcznie). Wymaga to czasu i wyczucia. Gdy śmietana zacznie gęstnieć i na powierzchni zaczyna zostawać ślad, najlepiej przerzucić się na ręczną trzepaczkę rózgową. Małym strumieniem wlewać ostudzoną masę czekoladowo-chałwową cały czas delikatnie ręcznie mieszając (używanie na tym etapie miksera może spowodować zmaślenie masy i rzeczony okrzyk: "O, jaka piękna katastrofa!"). Gdy obie masy się połączą przełożyć do małych miseczek lub do dużej miski i przez parę godzin schłodzić.
Wychodzi też świetnie z poniższych proporcji (ok. 12 porcji):
- 750 ml śmietanki 30% (ok. 125 ml do rozpuszczenia czekolady i chałwy + reszta do ubicia)
- 300 g białej czekolady
- 125 g chałwy
Bardzo nam smakuje i pięknie wygląda z pestkami granatu, aczkolwiek ten dodatek nie jest konieczny.
Autorka przepisu Agata Wojda twierdzi, że ten deser jest banalny. No nie wiem...
Chałwowy ! Toż to musi być wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę jest wspaniały :)
Usuńmusi być pyszny:)
OdpowiedzUsuńOj jest, jak zrobię, to zaraz znika :)
UsuńTarzynko- życzymy Ci kolejnych -satysfakcjonujących lat blogowania :) U Ciebie jest miło , smacznie i przytulnie. Chętnie tu zaglądamy i będziemy to robić dalej :) Mus z granatem pięknie wygląda i jako wielbiciele deserów chętnie go spróbujemy :) Pozdrawiamy serdecznie
OdpowiedzUsuńJej, jak miło napisaliście. Zawsze niezmiernie się cieszę, jak do mnie zaglądacie. Mam nadzieję, że spróbujecie musu i będziecie nim zachwyceni.
UsuńWygląda bosko :) Uwielbiam chałwę, taki mus musi smakować bajecznie :)
OdpowiedzUsuńGratulacje z okazji rocznicy :)
Dziękuję za gratulację. Ja nie uwielbiam chałwy, a uważam, że smakuje bajecznie. Boski jest :).
UsuńKasiu! Życzę Ci kolejnych, tak pysznych lat blogowania!
OdpowiedzUsuńA na mus się wpraszam ;)
Ok, jak tylko zrobię kolejny, to dzwonię i przyjeżdżasz ;). A za życzenia bardzo dziękuję.
UsuńWszystkiego najlepszego na urodzinki bloga! By było ich jak najwięcej! :)
OdpowiedzUsuńA za przepis dziękuję, dodaję do akcji i jak zawsze zapraszam do dalszych udziałów i do mnie ;)
Dzięki Joon. Z wielką przyjemnością wzięłam udział w Twojej akcji. Do Ciebie też zaglądam i czytam/oglądam z zainteresowaniem.
Usuń