czwartek, 1 listopada 2012

1 listopada - Wszystkich Świętych. I rogaliki dyniowe z cynamonem.

Podobno... 
Danuta Rinn spraszała znajomych i urządzała przyjęcia 1 listopada. Imieninowe. Skoro wszystkich świętych, to i Danuty :D. Wszystkich Świętych to radosne święto. Ma przypominać nam o bliskich, którzy poszli do nieba, którym już dobrze, bez problemów dnia codziennego, bez smutków i bólu. Tylko jak odczuwać radość i szczęście nie mając porównań do chwil kiedy smutno i źle?

 Niedawno umarły Magda Prokopowicz i Joanna Sałyga. Przez lata zarażały optymizmem, humorem, siłą. Obie ciężko chore chorowały świadomie i ogłaszały światu, że rak to nie wyrok, że nie należy się poddawać, siadać w kącie i dołować. Zarażać smutkiem i beznadzieją. 
Były nadzieją. Moją też. 

Nie wierzę w stwierdzenia, że ludzie cieszą się, że zachorowali, bo życie im się zmieniło, stało pełniejsze, nabrało barw i odcieni. Że zatrzymali bezsensowny pęd. Sądzę, że każdy, kto zachorował i zostałby postawiony przed wyborem, czy wymazać jego chorobę gumką myszką i jej by nie było, to powiedziałby, że tak, z miłą chęcią. Wierzę, że wygrywają Ci, którzy potrafią żyć z chorobą. Z jej świadomością, dolegliwościami. Potrafią radzić sobie ze strachem i smutkiem. Potrafią kochać i być kochanym. Korzystać z chwili. Jednej, drugiej, dziesiątej.
Tego uczyły swoim życiem Magda i Joanna. Za to jestem im wdzięczna.


Zatrzymajmy się, uśmiechnijmy do bliskich, nie pędźmy. Pójdźmy na spacer. Pogłaszczmy psa, przytulmy kota. Much na szczęście już nie ma i nie trzeba przeżywać dylematów, czy zabić, czy nadać musze imię i mieć z tym problem. 
Siądźmy z herbatą i ciasteczkami. W miłym gronie. Powspominajmy tych, którzy już są w niebie. Pośmiejmy się. Nawet przez łzy. Świat wtedy staje się piękniejszy. 


U nas rożki dyniowe z cukrem i cynamonem. Do niektórych włożyłam kawałki czekolady...

Rogaliki dyniowe z cynamonem

składniki na 24 rogaliki:
  • 250 g mąki pszennej + do podsypywania (użyłam poznańską 500)
  • 125 g zimnego masła
  • 250 g dyni (obranej i bez pestek)
  • 1/2 szklanki cukru
  • 1 i 1/2 łyżeczki cynamonu
  • ew. gorzka czekolada
Dynię  zetrzeć na drobnej tarce.
Mąkę wysypać na stolnicę. Dodać pokrojone na kawałki masło. Posiekać nożem do otrzymania "kaszy". Dodać dynię. Zagnieść szybko ciasto. Uformować kulę, zawinąć w folię i wstawić na godzinę (można dłużej) do lodówki. 
Można również włożyć do malaksera mąkę z masłem, posiekać, dodać dynię i malakserować aż zacznie się tworzyć kula. Zawinąć ją w folię i włożyć do lodówki.
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni (z termoobiegiem, bez do 190).
Cukier wymieszać z cynamonem.
Schłodzone ciasto podzielić na trzy części. Z każdej rozwałkować koło o wymiarach 26 - 28 cm. Ciasto trochę się klei, podczas wałkowania wymaga podsypywania mąką. Posypać cukrem z cynamonem, wgnieść trochę ręką. Pokroić ostrym nożem na 8 części. Wyjdą mniej więcej trójkąty. Każdy zwijać poczynając od krótszego boku w rulonik. Powstałe rogaliki układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia lub silikonem. Piec w ciepłym piekarniku ok. 12 - 15 minut. Upieczone ciasteczka są wyraźnie ciemniejsze niż surowe. 
Można też włożyć do każdego rogalika (przed zwinięciem) dwie kosteczki gorzkiej czekolady.




A jutro pójdźmy na cmentarz. Zapalmy światełko. W Dzień Zaduszny. Dzień Zmarłych... Podumajmy...



Rogaliki dyniowe, rogate wypieki biorą udział w akcji. I w dyniowym festiwalu Bei:




Tylko jak zachoruję i umrę, to co ja powiem tym, co mnie kochają? Jak zostawię dzieci, skoro nawet umieranie kotu to świństwo? Nad tym płaczę. To wydaje mi się najtrudniejsze...
 Generalnie jednak staram się o tym nie myśleć. W myśl zasady: pomartwię się, jak już to przyjdzie, na zapas nie będę :).

5 komentarzy:

  1. smutno i nostalgicznie. Joanna i Magda.. myślę o Nich dziś.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja dumam od wczoraj,bo zaczęłam myśleć o Tych,którzy odeszli...
    Odwiedziłam rodzinne mogiły i mi tęskno...
    Twoje rogaliki dyniowe wydaja mi się takie na miejscu.
    Przypominają,że jestem tu i teraz i powinnam się tym cieszyć.
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkich Świętych stanowi dla nas takie święto.. smutku? nie lubię takiego spojrzenia. to czas nostalgicznej zadumy, prawda. ale zadumy nad sobą. nad życiem. i nad życiem tych, którzy odeszli, natomiast nie o śmierci.

    pyszne rogaliki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tarzynko, piekne slowa :)Ja we Wszystkich Swietych sie nie smuce, ale zapalam swieczke za tych co znalam i odeszli i mysle o nich cieplo, wspominam szczesliwe chwile. To mi daje sile na kolejne dni. Rogaliki juz podziwialam i jeszcze tu napisze, ze sa piekne i na pewno smaczne.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...