Awokado.
Wiecie, że polska nazwa to smaczliwka wdzięczna? Nie przyjęła się powszechnie, a szkoda. Prawda, że jest śliczna? Nazwa oczywiście, bo awokado do oszałamiających piękności raczej nie należy ;). Gruszka aligatorowa pasuje bardziej :D. Też się niestety nie przyjęła.
Jest tłuste. Nie szkodzi. To w większości tłuszcze jednonienasycone. Wręcz jest wskazane w diecie przeciwmiażdżycowej i zapobiega podwyższonemu ciśnieniu krwi. Co więcej tłuszcze te są łatwo przyswajalne. Jest zalecane dla osób chorujących na stłuszczenie wątroby. Bogate w witaminy z grupy B, E i K. No i ma 60% więcej potasu niż banany. Jest zatem sprzymierzeńcem tych, co ich skurcze łapią. Jedzcie awokado, a już nie będziecie zrywać się w środku nocy i stawać na nodze z bolącą łydką. Zawiera też miedź. Może zastępować masło. Ma w sobie tryptofan - substancję niezbędną do produkcji serotoniny, hormonu szczęścia. Jak dodacie do awokado cytrynę (witamina C jest niezbędna przy przemianie tryptofanu w serotoninę) to bez skurczy znajdziecie się w krainie szczęśliwości :D.
A co najważniejsze jest smaczne. Po prostu na cienkiej kromce razowego chleba, pokropione cytryną, posolone i z odrobiną świeżo zmielonego pieprzu - pyszne.
Szybko brązowieje, dlatego często towarzyszy mu cytryna.
Jak jeszcze mamy szalotkę,
ostrą paprykę,
pieprz,
i kolendrę,
to możemy zrobić
Guacamole
Składniki:
- 1 dojrzałe awokado
- 1 mała cebulka szalotka (albo zwykła)
- 1 ostra papryczka
- 1 nieduży ząbek czosnku
- 1/2 łyżki soku z cytryny
- 1/4 łyżeczki soli
- 1/2 łyżeczki zmielonej (albo utłuczonej w moździerzu) kolendry
- 1/4 łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu
- ew. 1 łyżka posiekanych liści kolendry
Nie zapomnijcie o czosnku i soli:
W sezonie pomidorowym dodaję czasem obranego, pozbawionego pestek, pokrojonego na drobne kawałki pomidora. Zupełnie nie jest konieczny, ale urozmaica guacamole. Tyle, że chyba sezon awokadowy i pomidorowy nie bardzo się pokrywają :(. Z drugiej strony, czy awokado u nas ma jakiś sezon?
Jak kupicie twarde awokado, to włóżcie je do papierowej torebki i połóżcie najlepiej niedaleko jabłek. Dojdzie. Tylko musi być w miarę ciepło. W temperaturze poniżej 8 stopni nie dojrzewa.
Lubię z takimi dodatkami.Kiedyś awokado wydawało mi się mdłe i nieciekawe, ale niedawno zaczęłam je doceniać. Teraz często gości w mojej kuchni :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz zetknęłam się z nim strasznie dawno temu. Na jakimś przyjęciu zostałam poczęstowana krakersem z awokado, solą i cząsteczką cytryny. Pewnie dodatki ożywiły jego smak, bo mnie przekonało od razu ;).
UsuńCiekawe co napisałaś o tryptofanie, w jakiej ilości występuje w aeokado? Ja wprowadziałm do diety tofu, bo ma ono z tego co wiem największa zawartość tryptofanu spośród produktów żywnościowych.
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się nigdzie z tym, że w tofu jest najwięcej tryptofanu. Ale specjalistką w tym temacie nie jestem ;). Doczytałam się za to, że w bananach jest go dużo (14mg/100g), a więcej tylko w papai i awokado. Nie była to naukowa publikacja, więc nie wiem, na ile jej można wierzyć. Natomiast informację, że w awokado jest tryptofan spotkałam w wielu miejscach - tylko bez podania ile. Mnie po prostu ono smakuje, a jeśli jeszcze warto je jeść, to już jestem zachwycona :D.
Usuń